Witajcie !

Nigdy nie lubiłem ankiet w podaniach i jestem tego wielkim przeciwnikiem, więc moje podanie będzie raczej w formie wall of textu :)

Mam na imię Krzysiek i liczę 24 wiosny. Mieszkam w centrum kraju, między Łodzią a Warszawą. W Aiona zacząłem grać od niedawna bo od 4 dni. Gra urzekła mnie swoją niezwykłą szatą graficzną i innym silnikiem rozgrywki. Moje doświadczenie w grach MMO jest wieloletnie. Jako siusiumajtek zaczynałem mmosować w Metinie i wraz z dojrzewaniem odkrywałem uroki Lineage2. Najpierw na serwerach pirackich, później na oficjalnym rosyjskim a kończąc na polskim serwerze (również oficjalnym) Innovy. Szukałem długo swojej drogi w tego typu grach i powiem szczerze, że nie nadaje się jako solo player. Uważam, że grać solo można w pasjansa a nie MMO. Grałem z początku wszelakimi zabijakami aż odkryłem piękno postaci wsparcia. Od blisko 4 lat gram tylko supportem. W Lineage2 grałem elfickim uzdrowicielem a ostatnio na polskim serwerze - bufferem (zaklinacz iss - iss miecza). Bardzo lubię stać z tyłu i wspomagać drużynę. Uwielbiam czuć się potrzebny. Ot, taka ma natura :) Zrezygnowałem z L2 z prostego powodu. Polaczki jak są w większości to zawsze pojawia się syf. Miałem zwyczajnie dość czytania na czacie obelg, oglądania prostackich zachowań i fochów na byle co. Może po prostu społeczność linejdżowa jest tylko taka popaprana... mam taką nadzieję.
W Aionie, na serwerze Anuhart, postanowiłem rozpocząć swoją przygodę wcielając się właśnie w postać wsparcia. Gram Klerykiem i posiadam lv 24. Grę poznaję, więc nie farmię jak oszalały tylko skupiam się na robieniu misji. Nie wiem jeszcze o co w tej grze chodzi, a jako że jestem zodiakalnym strzelcem i lubię towarzystwo, postanowiłem napisać do Was. Jak już wspomniałem posiadam doświadczenie w graniu supportem, więc będziecie mieli wiernego i lojalnego healera jeśli... no właśnie. I tym samym przechodzimy do kilku zasadniczych pytań.
1. Czy legion jest w stanie zapewnić prawidłowe wychowanie supportu ?
2. Czy legion jest w stanie zaoferować miłą i przyjazną atmosferę nastawioną na wspólną zabawę a nie na spinki i kozaczenie ?

Jeśli jesteście faktycznie takim przyjaznym legionem dla nowicjuszy jak opisujecie to będziecie mieli pieczątki na każdej recepcie ;P

Jestem osobą oddaną i lojalną. Szanuję każdego, niemniej mój szacunek jest większy do tych osób, które mnie również szanują. Musi to działać w obie strony. Nie jestem milczącą owieczką, lubię gadać i napewno jak się zaprzyjaźnimy to będę stałym bywalcem TSa :)
Mój online szacuję na DUŻY, gdyż jestem bezrobotny. W niedalekiej przyszłości otwieram własną firmę, więc będą pieniążki na premkę (czy jakieś inne przywileje w grze).
Ważna dla mnie jest zabawa, czerpane radości z gry z przyjaciółmi a nie piksele same w sobie.

Uprzejmie proszę o pozytywną odpowiedź.

Pozdrawiam
Sarven